poniedziałek, 1 lipca 2013

Prolog...

...czyli o tym jak byc piękną babcią.
Dla kogo babcie chcą pięknie wyglądać?
Dla męża, dla dzieci a przede wszystkim dla wnuków. Aby te najukochańsze istoty zawsze miały przed oczyma piękny obraz babci.
No i dla samej babci, która będzie dużo lepiej czuła się widząć w lustrze piekną zadbaną i wystylizowaną kobietę.
Ten blog będzie dopingiem dla samej babci i pomocą dla jej koleżanek. A także wskazówką na przyszłość dla córek.
Bo to nie prawda, ze życie zaczyna się po czterdziestce.
Życie zaczyna się na emeryturze.
To jest zupelnie nowe życie i trzeba zadbać aby przejść przez nie jak jesienny kwiat

Będę dbać o siebie nie korzystając z drogich gabinetów kosmetycznych ale ze swej wiedzy.

Dzisiaj zacznijmy od rąk, stóp i paznokci .
To jest koszmar jak bardzo zaniedbałam swoje narzędzia pracy czyli ręce i stopy.
A więc przygotujmy sobie dwie miski; duża i małą. Duża napełnijmy letnią wodą z dodatkiem soli morskiej lub lepiej bocheńskiej i mydlem w płynie.
Małą napełnijmy ciepła wodą i mydlem w płynie.
Przygotujmy dwa ręczniki: duży i mały.
Potrzebne też będą: tarka do stóp, scrub do stóp, patyczki lub narzędzia do odsuwania skórek, pilnik, cązki do obcinania paznokci, krem do stóp i lakier do paznokci.
Siadamy wygodnie na krześle obok  na stoliku ustawiamy wszystkie potrzebne dodatki. Stopy wstawiamy do dużej miski z wodą a dłonie zanurzamy w małej misce.
Wcześniej włączamy miłą muzyczkę i tak sobie siedzimy i moczymy nasze spracowane dlonie i umęczone stopy.
Najpierw zabieramy się do dłoni.
Odsuwamy patyczkiem skórki , wmasowujemy żel do pielęgnacji skórek i usuwamy nadmiar gumką a potem ręcznikiem. Obcinamy nadmiar paznokcia i opiłowujemy nadając pożądany kształt. Ja lubię "w migdałek". Wmasowujemy krem do rąk i paznokci. Lakierem pociągniemy paznokcie troszkę póxniej.
Czas na stopy.
Wymoczone stopy  wycieramy i szlifujemy tarką do stóp. Potem wmasowujemy scrub , ktory też stosujemy do skórek wokół paznokci. Ścieramy wszystkie zbędne naskórki . Niestety nie uda nam się dokonać wszystkiego od razu . Ale z każdym kolejnym razem będzie lepiej. opłukujemy i osuszamy stopy. Z paznokciami postępujemy podobnie jak tymi"ręcznymi". Na koniec wmasowujemy nawilżający krem do stóp.
Dłonie mamy już bez kremu , możemy więc pomalować paznokcie ulubionym lakierem. A gdy lakier dobrze wyschnie, to malujemy paznokcie u stóp.
I już czujemy się lekko i zadbanie. Ubieramy sandałki , ciuszki i wychodzimy po wnuczkę.

1 komentarz: